Auto z drugiej ręki też się sprawdza

Rynek samochodów używanych kwitnie nie tylko w Polsce. Ludzie w wielu krajach wolą zainwestować mniej pieniędzy w auto, które i tak będzie jeździć przez dłuższy czas aniżeli wydawać znacznie więcej na fabrycznie nowy egzemplarz. Tym bardziej, że często pojazdy z pierwszej ręki można kupić dopiero wtedy, gdy sięgnie się po kredyt.

Zadłużanie się dla czterech kółek wielu osobom stanowczo nie odpowiada, dlatego udają się do komisu lub kontaktują z pośrednikiem. Zdecydowanie więcej amatorów znajdują auta używane sprowadzane z zagranicy – na przykład z Niemiec lub Holandii. Zwykle mają one lepiej udokumentowaną przeszłość i są bardziej zadbane.

Używane pojazdy kupowane w kraju od polskich właścicieli często mają fałszowaną historię, zaniżany przebieg, a sprzedający ukrywają informacje dotyczące stłuczek i wypadków z ich udziałem. Jeśli trafimy dobrze, za znacznie mniejsze pieniądze uda się kupić pojazd o świetnych osiągach i w znakomitym stanie technicznym. Trudno się dziwić, że opcja ta spotyka się z tak dużym zainteresowaniem.